|
||||||||||
Trawnik Turowo 0-4 (0-0) Granit Marcelin
20.05.2012 Bramki: Piotr Kowalik - dwie
Mateusz Laszuk Dominik Gliniecki Skład: Paweł Kowalik – Tomasz Huczko, Piotr Sulej, Piotr Sokołowski, Karol Chołtyn, Marcin Fijołek - Mateusz Laszuk, Dominik Gliniecki, Paweł Kozikowski, Piotr Mroczkowski - Piotr Kowalik
Granit tego dnia jechał na mało przyjazny teren z doświadczenia lat poprzednich zawsze ciężko się grało w Turowie, tego dnia dysponowaliśmy tylko 11 zawodnikami bez rezerwowych co spowodowane jest licznymi kontuzjami. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmiał o 16, minęło ledwo 5minut i graliśmy już w 10 gdyż Piotr Sokołowski tak nie fortunnie upadł że skręcił nogę i nie wrócił już na plac gry, wydawało się że w osłabieniu będzie jeszcze trudniej , Trawnik stworzył sobie dogodną okazję w 14 min ale w sytuacji sam na sam napastnik nie trafił w bramkę, my staraliśmy się kontrować ale okazji było jak na lekarstwo kilka strzałów z daleka, dopiero w 26min ładny strzał w polu karnym oddał Piotr Mroczkowski ale bramka nie padła, gospodarze nie potrafili wykorzystać gry w przewadze a ich akcje były rozbijane przez naszą obronę, i po nie zbyt ciekawej połowie wynik widniał 0:0.
W przerwie meczu dokonaliśmy zmian w ustawieniu drużyny stawiając wszystko na jedną kartę , i się opłaciło bo już w 51 minucie po szybkiej akcji Piotr Kowalik silnym strzałem w długi róg dał nam prowadzenie 1:0, gospodarze byli w szoku a my coraz śmielej atakowaliśmy i w 64 min Dominik Gliniecki ładnie podał do Mateusza Laszuka, który znalazł się sam na sam z bramkarzem i podwyższył wynik spotkania na 2:0, Trawnik nie składał broni i również stworzył sobie dogodne okazje ale brak celności lub obrona bramkarza naszego sprawiały że wynik nie ulegał zmianie . W 74 minucie po kolejnej ładnej akcji , i zamieszaniu w polu karnym najprzytomniej zachował się Piotr Kowalik zdobywając 3 gola , gospodarze powinni zdobyć gola honorowego w 76min ale świetną interwencją popisał się Paweł Kowalik przenosząc lecącą w okienko piłkę nad poprzeczką. W kolejnej z akcji Piotr Kowalik trafił jeszcze w poprzeczkę, a po faulu na jednym z naszych zawodnik, bardzo ładny strzał z rzutu wolnego oddał Tomasz Huczko ale tym razem bramkarz był górą. Rozbite i zrezygnowane Turowo straciła w 82 minucie kolejnego gola a jego zdobywcą był Dominik Gliniecki , który otrzymał dokładne podanie ze środka pola od Mateusza Laszuka. Wynik 4:0 i tak już zostało do końca meczu. Należy pochwalić całą drużynę za włożone serce i walkę, gdyż całe spotkanie praktycznie graliśmy w 10 i potrafiliśmy zdobyć kilka goli nie tracąc żadnego, martwi fakt że z każdym meczem coraz więcej osób ma kontuzje i mamy problem aby mieć 11 osobowy skład. Ibisz P.K. |
|
|||||||||